Moje nowe filmiki na YouTube

Szczegóły

Kategoria: Wiara

Opublikowano: czwartek, 06, grudzień 2018 16:11

Od kilku lat myślę o moim nowym projekcie na YouTube.

Oto pierwsze efekty:

Nowy baner streszczający moją "nową misję"

Sztuka Życia po BOŻEMU to  projekt, którego naczelną misją jest zachęta

do samokształcenia w temacie BOŻEGO SŁOWA - Pisma Świętego i wypływających z Niego

RAD EWANGELICZNYCH, które pomagają człowiekowi żyć i rozwijać się zgodnie z WOLĄ BOŻĄ,

 czyli -  "po BOŻEMU"

Pierwszy film z tej serii to "DWIE DROGI ŻYCIA" - https://www.youtube.com/watch?v=m78g4jfuQQc

Drugi film to: Rozeznawanie Duchów wg św. Ignacego Loyoli (14 REGUŁ) #cz.1

 https://www.youtube.com/watch?v=quIARDAB8qs&t=2485s

Link do drugiej części: https://www.youtube.com/watch?v=UXK1ifv7WEU&t=620s

Zapraszam serdecznie w wolnej chwilce (z dużą kawą) na medytację wraz ze mną

nad "Mądrymi Księgami"

Kiara od YouTuba :)

. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .  

modyfikacja Logotypu dla firmy REWIT

Szczegóły

Nadrzędna kategoria: Galeria prac

Kategoria: Logotypy

Opublikowano: wtorek, 17, październik 2017 20:51

Firma posiadała już logo funkcjonujące na rynku od wielu lat.

Moim zadaniem było unowocześnienie logotypu nawiązujące jednak do pierwotnego zamysłu.

Tak wyglądał logotyp pierwotny

Tak wygląda ostateczna wersja całej "rodziny firm REWIT" z nowym logotypem.

Tak prezentuje się logotyp w wersji monochromatycznej na zaprojektowanym przeze mnie banerze rocznicowym oraz innych materiałach firmowych .

. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .  . . . . . . . . . . . . .  . . . . . . . . . . . . .  . . . . . . . . . . . . .  . . . . . . . . . . . . .  . . . . . . . . . . . . .  . . . . . . . . . .

LATO z BURZAMI odchodzi

Szczegóły

Kategoria: O mnie

Opublikowano: poniedziałek, 16, październik 2017 19:17

Oprócz burzy, której nie można zapomnieć,

bo skutki tuż obok, ciągle o niej przypominają,

najbardziej zapamiętałam wizytę w Klukach.

Kluki to nie tylko piękna plaża ale przede wszystkim SKANSEN zamierzchłego, prostego stylu wiejskiego życia.

Najbardziej zachwyciły mnie te najbiedniejsze, najprostsze chaty chłopskie.

W jednej godzinie można tu doświadczyć kontrastu między harmonią, prostotą i minimalizmem ubóstwa

a natłoczeniem nadmiaru nowobogackich chat przyozdobionych niepięknymi bibelotami i kaflami pieców,

mocno "wybijających się na pierwszy plan"

(to właśnie pod natchnieniem Kluk pomalowałam nasze drzwi na niebiesko

i zaraz pomyślałam sobie o "niebieskich bramach" ;)

Całkiem inaczej wyobrażałam sobie to lato:

Miałam odpocząć, wygrzać się nad morzem a trafiłam niespodziewanie

na "obóz przetrwania"

To właśnie przez naszą gminę przetoczyła się potężna burza,

która zmiotła chyba połowę okolicznych lasów.

Dzięki Bogu drzewa owocowe i brzózki, które sadziłam w naszym ogrodzie przetrwały,

choć za naszym domem mały lasek sosnowy w większości "poległ"

Sam moment kulminacyjny był jak koniec świata a ja byłam bardzo spokojna

do momentu, gdy potężne ciśnienie nie porwało niedomkniętego dachowego okna.

Trochę było z tym "walki" ale szczęśliwie to były jedyne straty.

Kilka dni wcześniej chodziłam po ogrodzie, patrząc w konary różnych samosiejek

myślałam, że trochę za dużo cienia w tym moim ogrodzie.

Przydałoby się niektóre wyciąć i właśnie w czasie burzy te "niektóre" się złamały

i zostały błyskawicznie wycięte, ku mojemu zadowoleniu :)

W sumie miałam jednak czas na wycieczki rowerowe, na przemyślenia,

gdy wiele dni nie było prądu i czasami wody...

Cywilizacja jest jednak wielkim błogosławieństwem, tylko czy należycie z niej korzystam,

czy wystarczająco jestem wdzięczna za wszystkie te niebywałe udogodnienia

(jak żyło się na wsi w XIX wieku, całkiem niedawno,

mogłam sobie uświadomić zwiedzając Skansen KLUKI)

Tymczasem jest już jesień a ja myślę o zimie i tak mija mi czas:

Niczego nie mogę być pewna w tym życiu, dryfuję trochę jak bąbel na wodzie.

Żywioł, który przetoczył się tuż nad moją głową,

zabrał mi resztki bezmyślnego poczucia bezpieczeństwa.

Pozdrawiam serdecznie

Wszystkich moich Miłych Gości, dalekich i bliskich :)

Kiara od burz

. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .

Przypowieści Biblijne

Szczegóły

Nadrzędna kategoria: Galeria prac

Kategoria: Ilustracje

Opublikowano: poniedziałek, 02, październik 2017 19:08

Od jakiegoś czasu w moim szkicowniku pojawiają się pomysły

na zilustrowanie przypowieści Pana Jezusa.

Nie jest to proste zadanie.

Chciałabym, by było w nich dużo światła i by były trochę taką "MAPĄ MYŚLI",

która miałaby przekazać, przybliżyć zamysł, Mądrość Bożą.

Sporo jest teraz "Światowych plakatów motywacyjnych" 

Ja myślę o "Bożych plakatach motywacyjnych"

W Przypowieściach Jezusa jest tyle niezbędnych rad dla współczesnego,

uciśnionego człowieka...

Pozdrawiam serdecznie wszystkich moich Miłych Gości

Może jesień tego roku będzie łaskawsza ;)

. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 

Ilustracje katechetyczne

Szczegóły

Nadrzędna kategoria: Galeria prac

Kategoria: Ilustracje

Opublikowano: sobota, 03, czerwiec 2017 19:07

 Podjęłam się niedawno bardzo trudnego zadania:

Opowiadania przedszkolakom o Bogu, przy pomocy ilustracji.

Mając styczność z niektórymi maluchami, widzę jak łatwo zasiedlają swoją wyobraźnię

różnymi baśniowymi, nieomal magicznymi, zmyślonymi postaciami i jak trzeba w tym

"gąszczu" zadbać o najważniejsze miejsce - obecność Żywego Boga,

od samego początku w ich życiu.

Pan Jezus, Który towarzyszy dzieciom na placu zabaw - jak to pokazać???

Starałam się przypomnieć sobie moje wyobrażenia z dzieciństwa,

kiedy do snu kładłam się na jednej stronie łóżka, by drugą część zostawić

dla mojego Anioła Stróża ;)

Przypowieść o miłosiernym Samarytaninie - to już sprawa prosta.

Właśnie w przypowieściach Pan Jezus starał się wytłumaczyć ludziom to,

czego nie można na początku DROGI inaczej zrozumieć.

Obrazkowe przedstawianie prawd wiary, szczególnie zachwyca mnie w starych, iluminowanych Bibliach.

Można prześledzić  na przestrzeni całych wieków, jak artyści radzili sobie z tymi samymi tematami,

opowieściami.

Wydaje mi się, że jakoś czuję ich "ducha" patrząc na to, jak starali się to przekazać -

- fascynujący dialog bez słów i jedność w wierze, ciągnąca się przez pokolenia.

Samarytanin, który nie miał odpowiedniego "kultu" jak Żydzi z Narodu Wybranego,

(uważany przez nich za kogoś gorszego) - przez Jezusa zostaje postawiony za wzór, za prawdziwego bliźniego.

Moje życiowe odpowiedzialności kierują moją aktywność trochę z dala od mojego bloga

ale stopniowo wszystko się "wycisza" i pewnie będę tu częściej obecna.

Tymczasem serdecznie pozdrawiam wszystkich moich Miłych Gości :)))

Kiara od przypowieści

. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .